![]() |
![]() |
WSPOMÓŻ AZYL | ||
![]() |
Prosimy wszystkich zainteresowanych o nadsyłanie na nasz adres e-mailowy: azyl101@o2.pl krótkich historii (wraz ze zdjęciami) na temat wychowywania dzieci wraz z kotami. Dzięki Państwa opowieściom będziemy chcieli udowodnić, że zajście przez kobietę w ciążę nie musi oznaczać konieczności pozbycia się kota z domu. |
03-06-2015 |
Rysio. Rysio uważa, by Natalki nie zaatakował jakiś owad, ptak lub inne stworzenie, a wolnych chwilach pilnuje wózeczka :-) Zdjęcia przesłała Ania Małecka. |
![]() ![]() |
14-11-2013 |
Andrzejek i jego nieodłączna kotka ;) |
![]() |
13-08-2013 |
Żeby Andrzejkowi było ciepło w nóżki... |
![]() |
13-08-2013 |
Ani Tomek dopieszcza kotkę sąsiadów, której opiekunowie pojechali na wakacje. |
![]() |
14-03-2013 |
Trochę fotek - komentarz zbyteczny ;-) |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
27-01-2013 |
Koty i dzieci. Od najwcześniejszych lat koty towarzyszą mojej córce Ani. Przypominam sobie takie zdarzenie: przeziębiona roczna Ania leży w łóżeczku, wchodzi doktor - sąsiad, pediatra z Centrum Zdrowia Dziecka. Podnosi kołderkę, a pod kołderką przytulony do małej pacjentki kot. Doktor uśmiechnął się i powiedział: Jeśli ma takiego terapeutę, to nie mam co zapisywać leków - wygrzeje się i jutro będzie zdrowa. Proszę tylko pamiętać żeby kotka odrobaczać. Gdy Ania wyszła za mąż, pierwszym "dzieckiem" była kotka Karmelka. Kilka miesięcy temu urodził się Tomek, Karmelka nie odstępuje go na krok. Niżej kilka zdjęć naszej kociej i ludzkiej rodziny. Mamy 5 kotów i dużego psa. Nikt nigdy nie chorował na choroby odzwierzęce, nikt nie miał alergii. Gdy Ania - córka (mama Tomka) i Ania - synowa (Mama Michasia) były w ciąży nie unikały kontaktów z kotami. Babcia Michasia i Tomka. |
21-09-2012 |
![]() ![]() Dzieci, które wychowują się w domu z psem lub kotem, są bardziej odporne na wirusy, łagodniej przechodzą zapalenia ucha, i choroby układu oddechowego - wynika z najnowszych badań. Fińscy badacze dowiedli, że alergeny zwierzęce oraz zanieczyszczenia przenoszone z sierścią do domu mają pozytywny wpływ na układ immunologiczny dzieci. Dzięki temu, jak podaje dr Eija Bergroth ze Szpitala Uniwersyteckiego w Kuopio w Finlandii, organizm niemowląt jest od samego początku poprawnie stymulowany. Uczy się rozpoznawać bakterie i wirusy, które powodują choroby układu oddechowego, a jego odporność dojrzewa o wiele szybciej. Naukowcy przebadali 397 niemowląt urodzonych w ich szpitalu w okresie od września 2002 roku do maja 2005 roku. Pod uwagę był brany pierwszy rok życia każdego dziecka, począwszy od dziewiątego tygodnia. Rodzice prowadzili regularny pamiętnik z cotygodniowym podsumowaniem stanu zdrowia niemowlaka włączając do tego informacje o kontakcie i reakcjach maluchów na zwierzęta domowe. Z danych uzyskanych przez naukowców wynikało, że 35 proc. dzieci spędziło większość swojego pierwszego roku z obecnym w domu psem i 24 proc. w domu z kotem. Na podstawie tych pamiętników i rocznego kwestionariusza ustalili, że niemowlęta, które miały stały kontakt z psem chorowały mniej niż pozostałe dzieci. W stosunku do całego roku, były zdrowe pomiędzy 72, a 76 proc. tego czasu, a prawdopodobieństwo wystąpienia infekcji ucha środkowego, która jest jedną z najczęstszych chorób wieku dziecięcego, spadało aż o 44 proc. Dzieci, które nie miały kontaktu ze zwierzętami, chorowały o 10 proc częściej. Dodatkowo u niemowlaków, które miały stały kontakt ze czworonogami rzadziej było konieczne leczenie antybiotykami. Krótko mówiąc, narażenie na wpływ czynników środowiska naturalnego sprawia, że układ odpornościowy uczy się rozpoznawać i zwalczać alergeny - podsumował dr T. Bernard Kinane. W sterylnych warunkach "otępia" jego odporność. Poprawa warunków życia i wyższe standardy higieny zmniejszając częstość infekcji wśród dzieci powodują z kolei zwiększenie ryzyka wystąpienia u nich alergii. Zadbany przyjaciel domu ma zatem pozytywny wpływ na zdrowie dzieci, a przy tym na poprawne kształtowanie się ich sfery emocjonalnej. Kontakt z czworonogiem uspokaja, wycisza, korzystnie wpływa na zdolności intelektualne najmłodszych członków rodziny oraz uwrażliwia. W późniejszym wieku uczy odpowiedzialności i tolerancji, pomaga przezwyciężyć nieśmiałość w okazywaniu uczuć, daje większą pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa. Specjaliści twierdzą, że dzieci dzięki psu łatwiej nawiązuje kontakty z rówieśnikami i dorosłymi. Źródło: http://zdrowie.dziennik.pl/dziecko/artykuly/397315,czworonogi-lepsze-od-witamin.html |
Fundacja Św.
Franciszka "Pomóż zwierzętom -
naszym małym braciom"
Numer konta bankowego:
79 2490 0005 0000 4530 8664 8566
z dopiskiem: "Darowizna na
rzecz fundacji"
|
| ||||